Treningi Umiejętności Społecznych, potocznie zwane TUS-ami, to zajęcia podczas których dzieci ćwiczą umiejętności społeczne w kameralnych grupach pod okiem dwóch prowadzących. TUSy cieszą się dużym zainteresowaniem. Mówi się nawet, że panuje na nie moda. Jednak czy TUS to idealna metoda, odpowiednia dla każdego dziecka? Czy TUS zawsze działa?
TUS bliskościowy
TUS w formule bliskościowej, takiej jaką praktykujemy w Pomoko, pozwala dzieciom lepiej siebie zrozumieć. Ważną częścią cotygodniowych spotkań są emocje i potrzeby dzieci, słuchanie tego jak mają inni oraz odnajdywanie wartości w byciu w grupie.
Tematy poruszane na zajęciach obejmują: mocne strony, współpracę, rozwiązywanie konfliktów czy radzenie sobie ze złością. Celem zajęć jest nauka poprzez wspólną zabawę, w bezpiecznej atmosferze i pod okiem towarzyszącego dzieciom duetu specjalistek. Jedna osoba zwykle prowadzi zajęcia a druga uważnie obserwuje i wspiera uczestników i uczestniczki dodając im odwagi, podpowiadając co mogą zrobić lub opiekując ich emocje.
Po czym poznać, że TUS działa
Wiemy, że TUS działa, gdy dziecko wzrasta. Nabiera zaufania do samego siebie. Lubi przychodzić na zajęcia, bawić się z innymi w grupie i widzieć siebie jako istotnego członka tej grupy. Czasem są to bardzo zamknięte i niepewne siebie dzieci, które zaczynają się krok po kroku otwierać na innych. Innym razem bardziej energiczne i głośne dzieci, które coraz częściej się zatrzymują, żeby usłyszeć perspektywę innej osoby. Są dzieci, które chcą chodzić kolejny rok z rzędu, bo tak dobrze się czują w TUS-owej grupie. Czasem zadziewa się magia i to właśnie na TUS-ach dziecko poznaje pierwszą bliską koleżankę czy przyjaciela.
Czy TUS zawsze działa?
Nie ma idealnych metod odpowiednich dla każdego. Nie ma sposobu na dobór optymalnej grupy, która na pewno się ze sobą dogada. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego, co się zadzieje w grupie. Każdej grupie. I tak też jest z TUS-ami. One nie zawsze się sprawdzają. Nie zawsze widzimy te wymienione wyżej pozytywne zmiany bądź dziecko wprost komunikuje, że nie chce przychodzić na zajęcia.
Czasami pomaga zmiana grupy, usunięcie stresorów, które utrudniały dziecku funkcjonowanie a czasem wszystkie zmiany, analizy i rozmowy z rodziną kończą się decyzją o wypisaniu z zajęć. Oczywiście fakt, że TUS nie zadziała nie oznacza, że wszystko stracone.
Decyzja o zakończeniu uczestnictwa w grupie jest początkiem szukania innych, nowych dróg wsparcia. Takim rozwiązaniem może okazać się zupełnie inna grupa pozwalająca rozwijać hobby dziecka lub terapia psychologiczna.